Policjantka z Bielan w dniu wolnym udowodniła, że będąc funkcjonariuszem na służbie jest się zawsze, nawet mając wolne. Sierżant Joanna Bogusz zatrzymała kierowcę, który jechał samochodem mając w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Za to przestępstwo mężczyźnie grozi teraz do 2 lat pozbawienia wolności.
Sierżant Joanna Bogusz jest policjantką Ogniwa Patrolowo- Interwencyjnego w bielańskiej komendzie. W dniu wolnym od służby, późnym wieczorem była w okolicach parku przy ulicy Wolskiej. Jej uwagę zwrócił mężczyzna, który próbował wyjechać z miejsca parkingowego. Policjantka podeszła do samochodu, aby sprawdzić czym spowodowane są trudności z wyjazdem z parkingu. Od kierowcy wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu. Policjantka uniemożliwiła kierowcy dalsza jazdę i powiadomiła lokalną jednostkę policji.
Kompletnie zaskoczonego takim obrotem sprawy mężczyznę sierżant Joanna Bogusz przekazała patolowi policji, który już po kilku minutach przyjechał pod wskazany adres.
Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje do 2 lat pozbawienia wolności. Zdecydowana postawa sierżant Joanny Bogusz przyczyniła się do wyeliminowania z ruchu drogowego nietrzeźwego kierowcy, który swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem mógł doprowadzić do tragedii na drodze.
Policjantka chciała pomóc kierowcy, który nie umiał wyjechać z parkingu. Okazało się, że jest pijany
- 19.02.2021 09:19
Napisz komentarz
Komentarze