Dzielnicowi ze Śródmieścia zatrzymali kobietę podejrzaną o kierowanie gróźb karanych wobec swoich sąsiadów. Policjanci odpowiedzieli w ten sposób na prośbę o interwencję lokatorów ze swojego rejonu służbowego. 47-latce za to co zrobiła grozi teraz do 2 lat pozbawienia wolności.
Jak wynika z relacji osób zamieszkujących jedną z kamienic w centrum Warszawy, od pewnego czasu jedna z lokatorek zaczęła terroryzować swoich sąsiadów i dozorcę grożąc mu pozbawieniem życia, pukając w nocy do losowo wybranych drzwi mieszkań, wyłączając lokatorom gaz i prąd, rozsypując ziemię z doniczek, a nawet dewastując klatkę schodową.
Na te wszystkie informacje bardzo szybko i zdecydowanie zareagowali policjanci z II rewiru dzielnicowych. Natychmiast udali się pod wskazany adres i zatrzymali 47-latkę. Po tym jak pokrzywdzeni złożyli stosowne zeznania i zawiadomienia kobieta na tę chwilę usłyszała zarzut kierowania gróźb karalnych za co kodeks karny przewiduje do 2 lat pozbawienia wolności.
Kobieta urządziła piekło sąsiadom. Budziła w nocy, odłączała gaz i prąd, a dozorcy groziła śmiercią
- 06.02.2021 18:12
Napisz komentarz
Komentarze