Policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzieże samochodów. 35-latek był już w przeszłości wielokrotnie poszukiwany, karany i tymczasowo aresztowany za podobne przestępstwa. Tym razem usłyszał trzy zarzuty kradzieży mienia o wartości ponad 280 000 złotych i ponownie trafił do aresztu. Odpowie za przestępstwa popełnione w warunkach recydywy. Wraz z nim policjanci zatrzymali 28-letnią kobietę.
Ogromne zaangażowanie i determinacja śródmiejskich policjantów doprowadziły do zatrzymania osoby podejrzanej o kradzieże luksusowych marek samochodów w Warszawie. Dzięki wielogodzinnym analizom nagrań z kamer umieszczonych w pobliżu miejsc, w których dochodziło do kradzieży pojazdów, żmudnej pracy operacyjnej oraz doskonałemu rozpoznaniu w lokalnym środowisku przestępczym policjanci nie tylko trafnie wytypowali „roboczy” pojazd używany do popełniania tych przestępstw, ale także mężczyznę mogącego mieć bezpośredni związek z kradzieżami samochodów.
To wszystko w połączeniu z dopracowaną w najmniejszych szczegółach akcją doprowadziło do zatrzymania 35-latka oraz towarzyszącej mu 28-letniej kobiety, która jak wskazują ustalenia policjantów mogła uczestniczyć w jednym z opisanych wcześniej przestępstw. Mężczyzna kierował tym samym białym leksusem, którego zarejestrowały kamery w rejonie miejsc, gdzie skradziono pojazdy. W samochodzie policjanci znaleźli telefony komórkowe, kluczyki i piloty od aut innych marek, zagłuszarki sygnałów oraz inne urządzenia służące do elektronicznego pokonywania zabezpieczeń i uruchamiania silników w pojazdach.
Policjanci zabezpieczyli także pieniądze w polskiej i obcej walucie, a podczas przeszukania miejsca zamieszkania 35-latka w piwnicy budynku funkcjonariusze znaleźli części mechaniczne, pocięte elementy karoserii oraz tablice rejestracyjne mogące pochodzić ze skradzionych samochodów.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem do trzech pojazdów o wartości przekraczającej 280 000 złotych działając wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi jeszcze osobami i w warunkach recydywy. Sąd może za to orzec karę pozbawienia wolności za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Do tych przestępstw doszło w styczniu tego roku, a łupem złodziei padły trzy mitsubishi. Policjanci nie wykluczają, że mężczyzna może mieć na swoim koncie znacznie więcej takich przestępstw, dlatego też możliwe są kolejne zatrzymania i zarzuty.
Jadąca z 35-latkiem kobieta usłyszała jeden zarzut kradzieży z włamaniem działając również wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi jeszcze osobami. W tym przypadku chodzi o kradzież samochodu o wartości ponad 120 000 złotych. Za ten czyn kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze