23-latek z powiatu milickiego nie zatrzymał się do kontroli drogowej, bo nie miał prawa jazdy. Uciekając rozbił trzy pojazdy w tym policyjny radiowóz. Naraził na niebezpieczeństwo pasażerki znajdujące się razem z nim w samochodzie. Wszystko dlatego, że jak przyznał wystraszył się. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
W nocy z 6 na 7 stycznia br. około godziny 3.00 policjanci patrolujący miasto w rejonie Rynku zauważyli audi A4, w pojedzie brakowało przedniej tablicy rejestracyjnej. Patrolowcy chcieli zatrzymać kierowcę, jednak ten nie zareagował na podawane przez nich sygnały, zaczął uciekać stwarzając realne zagrożenie w ruchu. Podczas ucieczki na skrzyżowaniu ulic Poniatowskiego i Kościuszki nie opanował pojazdu i uderzył w stojącego na drodze podporządkowanej chryslera.
W chwili kiedy doszło do zderzenia pojazdów, audi przystanęło i znajdujące się w nim pasażerki, dwie młode kobiety wyskoczyły z samochodu, jedna z nich doznała urazu nogi. 18 i 19-latka przyznały, że podczas ucieczki ich kolegi przez cały czas prosiły go aby się zatrzymał ponieważ bardzo się bały, ale on nie reagował. W czasie kontynuowania pościgu kierowca audi uszkodził również radiowóz, który zablokował mu drogę ucieczki. Uciekinier kontynuował swoją brawurową jazdę stwarzając zagrożenie w ruchu przez trzy powiaty Rawicz, Gostyń oraz Krotoszyn. W okolicach wioski Wilkonice stracił panowanie na śliskiej nawierzchni i wyleciał z drogi, swoją ucieczkę kontynuował pieszo do pobliskiego lasu.
Poszukiwanie za uciekinierem trwało kilka godzin. Mężczyzna został zatrzymany w miejscowości Skoraszewice. Uciekinierem okazał się 23-latek z powiatu Milickiego, od pewnego czasu zamieszkiwał on w Pępowie powiat gostyński, gdzie podjął pracę. Po zatrzymaniu mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie do czasu wyjaśnienia spawy. Badanie na stan trzeźwości wykazało, że mężczyzna nie spożywał alkoholu, została pobrana mu krew do badania na zwartość środków odurzających. Miał on cofnięte uprawnienia za przekroczoną ilość punktów.
23-latek usłyszał zarzuty niestosowania się do polecenia zatrzymania pojazdu, prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień oraz narażenia kobiet, które znajdowały się z nim w pojeździe na niebezpieczeństwo. Odpowie również za kolizje jakie spowodował oraz stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym. Sprawca wyjaśnił, że uciekał bo się wystraszył i był w szoku. Mężczyzna wcześniej nie był karany. Został zastosowany wobec niego dozór policyjny, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Kierowca audi staranował radiowóz i uciekał przez trzy powiaty. Twierdzi, że był w szoku
- 09.01.2021 07:03
Napisz komentarz
Komentarze