Policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierowcę BMW. Okazało się że mężczyzna jest nietrzeźwy. Podczas pierwszego badania na miejscu kontroli, na urządzeniu alkosensor zabrakło skali. Pomiar zatrzymał się na 4 promilach. Ponadto mężczyzna nigdy nie miał uprawnień do kierowania samochodem.
Tak wysoki wynik zawartości alkoholu we krwi, zdziwił nawet doświadczonych policjantów ruchu drogowego, którzy w swojej służbie przeprowadzili już setki badań na trzeźwość. Do tego zdarzenia doszło w środę 9 grudnia w Wielgolesie w gm. Latowicz. Mundurowi kontrolowali ruch pojazdów na drodze wojewódzkiej nr 802. W pewnym momencie zatrzymali do kontroli jadące BMW. Od razu zorientowali się, że kierowca jest nietrzeźwy.
Poddali go więc badaniu na zawartość alkoholu. Podczas pierwszego badania na urządzeniu zabrakło skali, gdyż pomiar zatrzymał się na 4 promilach i wskazywał że wynik jest wyższy. Okazało się także, że 29-latek z gminy Mińsk Mazowiecki nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Po prostu nigdy ich nie wyrabiał. Samochód, którym się poruszał zagrażał bezpieczeństwu w ruchu drogowym, więc policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu do czasu usunięcia usterek technicznych.
Z kierowcą udali się do komisariatu policji w Mrozach, gdzie ponownie zbadali mężczyznę na stacjonarnym urządzeniu. Tym razem udało się ustalić stężenie alkoholu w jego organizmie. Wyniosło ono niemal 3,5 promila. 29-latek odpowie teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna, który udostępnił samochód osobie bez uprawnień i nietrzeźwej, został ukarany mandatem karnym.
Kierowca BMW zamknął skalę na alkomacie. Nie miał prawka, a auto było w fatalnym stanie
- 13.12.2020 12:20
Napisz komentarz
Komentarze