W piątkowy wieczór mieszkanka jednego z sołectw w gminie Toszek powiadomiła policjantów z Pyskowic o znalezieniu podejrzanego przedmiotu. Podczas prac porządkowych w piwnicy 65-latka ujawniła... broń palną.
Na miejsce pojechał policyjny pirotechnik. Okazało się, że za piwniczną szafą ktoś z byłych, zmarłych już domowników musiał ukryć pistolet samopowtarzalny TT z 1951 roku, wraz z dwoma magazynkami. Była też ostra amunicja – 46 naboi. Policjanci wyjaśniają pochodzenie broni i jej ewentualne użycie w przestępstwie.
Posiadanie broni palnej - co mówi prawo?
Posiadanie broni palnej bez wymaganego prawem zezwolenia jest karalne. Kodeks karny, w art. 263 § 2 kk, mówi, że sprawca tego rodzaju występku podlega karze od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Karane jest nie tylko nielegalne posiadanie broni wykonanej fabrycznie, ale także tzw. samodziałowej, czyli zrobionej metodami chałupniczymi. Samo wejście w posiadanie broni palnej, na przykład w wyniku jej kradzieży, powoduje, że sprawca odpowiada osobno za kradzież i osobno za nielegalne posiadanie.
Zgłoszenie na policję
Pamiętajmy, że samo posiadanie amunicji, choćby jednego naboju w celach pamiątkowych czy kolekcjonerskich, wywołuje ten sam skutek prawny – sprawca ponosi analogiczną do posiadania broni odpowiedzialność karną.
Zgłaszająca powiadamiając policję o odkryciu zachowała się jednak wzorowo.
Napisz komentarz
Komentarze