piątek, 22 listopada 2024 20:05
Reklama

72-latek odjechał z warsztatu autem mechanika. Gdy go znaleźli wydmuchał ponad promil

72-latek odjechał z warsztatu autem mechanika. Gdy go znaleźli wydmuchał ponad promil
Dyżurny bialskiej komendy odebrał dość nietypowe zgłoszenie. Z jego treści wynikało, że klient jednego z warsztatów samochodowych odjechał autem właściciela, na miejscu pozostawiając swój pojazd. Kiedy chwilę później dotarli do niego funkcjonariusze, 72-latek był nietrzeźwy i przekonany, że do domu wrócił należącym do siebie nissanem. Mundurowi ustalają wszystkie okoliczności sprawy.

Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie na terenie Białej Podlaskiej. Około godziny 14:00 dyżurny bialskiej komendy powiadomiony został o przywłaszczeniu pojazdu. Do zdarzenia dojść miało kilka minut przed zgłoszeniem, w jednym z warsztatów na terenie miasta. Z relacji zgłaszającego wynikało, że klient przyjechał do warsztatu osobowym nissanem. Po krótkiej rozmowie z pracownikami wsiadł do zaparkowanej toyoty należącego do właściciela zakładu. Po tym odjechał w nieznanym kierunku.

Funkcjonariusze ustalili do kogo należy pozostawiony na miejscu nissan. Okazało się, że jest to 72-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Kiedy dotarli do niego mundurowi mężczyzna potwierdził, że był w zakładzie, jednak odjechał swoim autem, które obecnie stoi w garażu. Na miejscu garażowania stała jednak toyota.

W trakcie czynności policjanci bialskiej drogówki wyczuli od 72-latka alkohol. Choć mężczyzna zaprzeczał, by tego dnia w ogóle spożywał „coś procentowego”, funkcjonariusze nie dali wiary jego słowom. Przeczyły temu również relacje świadka. Badanie wykazało ponad promil alkoholu w organizmie 72-latka. Przeprowadzone zostało również badanie retrospektywne, które pozwoli określić stan w jakim znajdował się mężczyzna w chwili kierowania pojazdami. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności sprawy.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama