Augustowscy policjanci zatrzymali 40 latka, który wykorzystywał nieuwagę lokatorów i z niezamkniętych domów, kradł pieniądze. Mężczyzna w ten sposób z jednego z domów na terenie miasta ukradł 500 złotych, natomiast z dwóch pozostałych został spłoszony. Recydywista usłyszał już zarzut kradzieży oraz usiłowania kradzieży. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
W piątkowe popołudnie, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Augustowie otrzymali zgłoszenie, że na terenie osiedla Borki w Augustowie nieznany mężczyzna wchodzi do domów. Wykorzystuje fakt, że w mieszkaniach drzwi nie były zamknięte na klucz. Zauważony przez domowników tłumaczył, że szuka znajomego. A następnie spłoszony oddalił się w kierunku innych posesji. Mundurowi natychmiast pojechali w rejon wskazanego osiedla. Już po chwili zatrzymali wychodzącego z jednej z posesji mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi podanemu przez zgłaszającego. 40-latek miał przy sobie dużą sumę pieniędzy w różnych walutach. Jak się później okazało, z jednego z mieszkań zniknęło 500 złotych, natomiast z dwóch pozostałych został spłoszony przez domowników.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W niedzielę usłyszał zarzut kradzieży oraz usiłowania kradzieży. Policjanci ustalili, że mieszkaniec powiatu ełckiego był już karany za podobne przestępstwa. Zgodnie z Kodeksem karnym za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast w warunkach recydywy kara może być zwiększona. Policjanci apelują do mieszkańców, aby zamykali drzwi na klucz do mieszkań, a także zwrócili uwagę, czy nie padli ofiarą złodzieja.
piątek, 22 listopada 2024 14:29
Napisz komentarz
Komentarze