Pudełko po zapałkach, a w nim kolorowe tabletki. Diler chciał wmówić policjantom, że jest ćpunem

Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie zatrzymali 38-latka za posiadanie znacznych ilości narkotyków, które mężczyzna najprawdopodobniej miał zamiar wprowadzić do obrotu. Policjanci zabezpieczyli łącznie 526 sztuk tabletek psychoaktywnych MDMA oraz pewne ilości marihuany, o czarnorynkowej wartości przeszło 13 tysięcy złotych. Przestępstwa tego podejrzany dopuścił się w warunkach recydywy. Teraz najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Do zatrzymania podejrzanego doszło w ubiegły czwartek (24 września br.). Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie od jakiegoś czasu interesowali się 38-latkiem z Krakowa, którego podejrzewali o posiadanie i handel narkotykami. W wyniku podjętych w tej sprawie działań policjanci udali się pod miejsce zamieszkania 38-latka. W pierwszej kolejności policjanci przeszukali jego pojazd, gdzie w schowku od strony pasażera, w pudelku po zapałkach, ujawnili kilkanaście, różnokolorowych tabletek psychoaktywnych MDMA. Mężczyzna twierdził, że posiada je na własny użytek. Szybko się jednak okazało, że miał ich znacznie więcej w miejscu zamieszkania.

Policjanci dokładnie przeszukali zajmowane przez niego pomieszczenia, gdzie znaleźli kolejne partie różnego rodzaju tabletek psychotropowych, zapakowanych w woreczkach strunowych oraz marihuanę przechowywaną w plastikowym pojemniku. Łącznie kryminalni zabezpieczyli ponad 500 sztuk tabletek psychoaktywnych MDMA i pewne ilości marihuany, których czarnorynkowa wartość szacuje się na kwotę ponad 13 tysięcy złotych. Dodatkowo policjanci zabezpieczyli też znalezione u podejrzanego środki finansowe w kwocie 2,5 tysiąca złotych, które jak podejrzewają, mogą pochodzić z przestępstwa.