Grupa "Skorpion" z północnopraskiej komendy zatrzymała mężczyznę. Jak się okazało 41-latek zarejestrował samochód, który w rzeczywistości nie istniał, tylko po to, żeby zgłosić jego kradzież i wyłudzić odszkodowanie. Mieszkaniec powiatu wołomińskiego usłyszał zarzut, za który grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu grupa "Skorpion" uzyskała informację, że mężczyzna chce zgłosić fikcyjną kradzież samochodu żeby wyłudzić odszkodowanie. Kryminalni podjęli czynności operacyjne, a następnie udali się do miejsca zamieszkania podejrzanego mężczyzny. Policjanci na miejscu ustalili, że mieszkaniec powiatu wołomińskiego zakupił doszczętnie zniszczony pojazd marki toyota, zdemontował jego części i zostawił jedynie elementy na których były widoczne nr identyfikacyjne, a następnie wypożyczył identyczny samochód i sfotografował go. Mężczyzna podczas rejestracji pojazdu wykorzystał numery i dokumenty ze zniszczonego auta oraz zdjęcia z podobnego samochodu, chcąc popełnić przestępstwo doskonałe.
Mężczyzna podczas rozmowy przyznał się do tego, że chciał zgłosić fikcyjną kradzież pojazdu żeby wyłudzić odszkodowanie. Opowiedział, że wrak pojazdu sprowadził ze Szwajcarii, a identyczne auto wynajął z salonu samochodowego do jazdy próbnej. Za pomocą właśnie tego auta, przerobił zdjęcia do polisy ubezpieczeniowej oraz przeglądu technicznego. Podczas przeszukania mieszkania 41-latka policjanci ujawnili dokumenty od rejestracji pojazdu oraz naklejkę na szybę i tablice rejestracyjne od zdemontowanego auta.
41-latek został zatrzymany i przewieziony na komendę przy ul. Jagiellońskiej. Śledczy przedstawili mu zarzut dotyczący wyłudzenia poświadczenia nieprawdy podczas rejestracji pojazdu. Za ten czyn grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
Zarejestrował nieistniejące auto. Zgłosił kradzież i czekał na odszkodowanie
- 22.09.2020 06:20
Napisz komentarz
Komentarze