Koluszkowscy policjanci zwalczający przestępczość narkotykową zatrzymali dwóch 34-latków, którzy posiadali przy sobie marihuanę i amfetaminę. Jeden z mężczyzn ukrył amfetaminę w fiacie seicento w miejscu poduszki powietrznej. Obaj zatrzymani odpowiedzą za posiadanie środków odurzających, za co grozi kara do 3 lat więzienia.
W nocy z 2 na 3 sierpnia 2020 r. koluszkowscy policjanci zajmujący się na co dzień zwalczaniem przestępczości narkotykowej patrolowali miejscowości powiatu łódzkiego wschodniego. Tuż przed północą w Koluszkach na ulicy Żeromskiego zauważyli mężczyznę, który na widok świateł samochodu schował się za drzwiami chevroleta. Wzbudziło to podejrzenia kryminalnych i postanowili poobserwować mężczyznę. Po kilkudziesięciu minutach obserwowany wsiadł do samochodu i odjechał ulicą Mickiewicza. Wtedy stróże prawa zatrzymali go do kontroli drogowej.
Okazało się, że 34-letni mieszkaniec Koluszek miał przy sobie blisko gram amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Dodatkowo w jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli marihuanę. 34-latek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Jeszcze tej samej nocy ci sami kryminalni uzyskali informację, że 34-letni mieszkaniec Andrespola może posiadać narkotyki. Około godz. 3:00 na ulicy Rokicińskiej w Bukowcu policjanci zauważyli fiata seicento, którego postanowili skontrolować. Samochodem kierował wskazany 34-latek. Mężczyzna podczas kontroli zachowywał się agresywnie i nie chciał wykonywać poleceń funkcjonariuszy. Policjanci wiedzieli, że kontrola nie podoba się mężczyźnie. Dokładnie przeszukali jego samochód. W miejscu poduszki powietrznej na kierownicy znajdowała się specjalnie przygotowana skrytka. Po wymontowaniu maskownicy policjanci znaleźli tam amfetaminę. 34-latek został zatrzymany. W przeszłości miał już konflikty z prawem. Usłyszał zarzut posiadania narkotyków, za co grozi kara do 3 lat więzienia.
Źródło: łódzka policja
Napisz komentarz
Komentarze