27-latek kilkukrotnie dźgnął matkę nożem i uciekł do lasu. Kobieta nie przeżyła

Na 3 miesiące trafił do aresztu 27-letni mężczyzna podejrzany o zabójstwo matki. Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec mężczyzny najsurowszy środek zapobiegawczy. 27-latek został zatrzymany w nocy z 11 na 12 sierpnia b.r. przez policjantów z mińskiej komendy. Za czyn o który jest podejrzany grozi mu dożywocie.

Policjanci mińskiej komendy otrzymali zgłoszenie, że w jednym z domów w gminie Dobre, odnaleziono nieprzytomną kobietę z ranami na ciele. Na miejsce natychmiast udali się policjanci oraz służby medyczne. Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej życia kobiety nie udało się uratować.

Śledczy wytypowali osobę mogącą mieć związek ze zdarzeniem. To syn ofiary, który mieszkał z nią i aktualnie nie było z nim żadnego kontaktu. Ponadto z poczynionych ustaleń wynikało, że mężczyzna ten prawdopodobnie ukrył się w pobliskim lesie.

W akcje poszukiwawczą zaangażowano policjantów z mińskiej komendy, podległych komisariatów oraz oddziału prewencji policji w Piasecznie. Mundurowi wspomagani przez psa tropiącego oraz śmigłowiec KGP przeczesywali przyległe kompleksy leśne. Działania skupiały się na ustaleniu miejsca pobytu 27-letniego mężczyzny, oraz zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom pobliskich miejscowości.

W wyniku prowadzonych działań w nocy z 11 na 12 sierpnia policjanci zatrzymali 27-latka w rejonie miejsca zatrzymania. Mężczyzna nie stawiał żadnego oporu. Został przewieziony do komendy, gdzie śledczy wykonywali z nim czynności procesowe.

Dzięki zgromadzonemu w sprawie materiałowi dowodowemu, prokurator przedstawił zatrzymanemu mężczyźnie zarzut zabójstwa. Złożył także wniosek do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim przychylił się do wniosku śledczych i umieścił mężczyznę na 3 miesiące w areszcie. 27-latkowi grozi dożywocie.