Funkcjonariusze z Wydziału Wywiadowczego KMP w Łodzi zatrzymali 35-latka, który kierował samochodem pod wpływem środków odurzających. Mężczyzna miał przy sobie oraz w swoim miejscu zamieszkania prawie 3 gramy amfetaminy, 41 gramów dopalaczy oraz 1,3 gramy marihuany.
12 sierpnia 2020 roku, około godziny 01:30, wywiadowcy patrolujący rejon dzielnicy Górna zauważyli na ulicy Przybyszewskiego samochód marki Audi, którego tor jazdy wskazywał, że kierujący może znajdować się pod wpływem środków odurzających. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli. Kierujący zachowywał się bardzo nerwowo a w samochodzie unosił się charakterystyczny zapach ziela konopi indyjskich.
Podejrzenia kryminalnych potwierdziły się, ponieważ podczas przeszukania mężczyzny funkcjonariusze znaleźli przy nim zawiniątko z folii aluminiowej z zawartością marihuany. Mężczyzna przyznał się policjantom, że jest uzależniony od środków odurzających i zażył marihuanę godzinę temu. Wywiadowcy postanowili przeszukać również jego miejsce zamieszkania. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę, ponieważ w mieszkaniu 35-latka znajdowało się 2,8 grama amfetaminy oraz 41 gramów dopalaczy. Wynik badania na zawartość narkotyków w organizmie 35-latka potwierdził, że mężczyzna podczas kierowania pojazdem był pod wpływem środków odurzających.
Teraz mężczyzna czeka na przedstawienie zarzutów. Za posiadanie narkotyków i kierowanie pod wpływem środków odurzających grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze