piątek, 22 listopada 2024 16:34
Reklama

Nafurany kierowca wmawiał policjantom, że biały proszek to karma dla rybek

Policjanci wyeliminowali z ruchu kierowcę, który był pod wpływem narkotyków. W samochodzie, którym kierował 30-latek mundurowi znaleźli amfetaminę. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. W najbliższym czasie mieszkaniec gm. Miastko za swoje czyny odpowie przed sądem. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.

Wczoraj po godzinie 15.00 w Kramarzynach policjanci zatrzymali do kontroli kierującego mercedesem. Mężczyzna na widok radiowozu zahamował i próbował zawrócić. Jak się okazało samochodem kierował 30-letni mieszkaniec gm. Miastko. Policjanci ustalili, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.

Zachowanie 30-latka wskazywało, że może on znajdować się pod działaniem narkotyków. Badanie narkotesterem potwierdziło przypuszczenia policjantów, mężczyzna był pod wpływem amfetaminy. W trakcie przeszukania samochodu mundurowi znaleźli w schowku blisko 50 gramów amfetaminy. Mężczyzna początkowo twierdził, że jest to karma dla rybek. 30-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu. Mężczyźnie pobrano krew do badań.

W najbliższym czasie mężczyzna zostanie przesłuchany. Śledczy po zebraniu materiałów przedstawią mu zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Ewentualna odpowiedzialność za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających zależy od wyników badania krwi 30-latka. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama