Gdańscy policjanci zatrzymali czterech mężczyzn, którzy bez powodu zaatakowali i okradli pokrzywdzonych. Sprawcy rozboju dzięki współpracy z funkcjonariuszami straży miejskie, którzy pełnili wówczas służbę w referacie monitoringu miejskiego, szybko trafili w ręce policjantów. W miniony weekend, sąd zdecydował o aresztowaniu trzech mężczyzn, czwarty trafił do placówki opiekuńczo wychowawczej, z której wcześniej uciekł. Zatrzymanym grozi 12 lat więzienia.
15 lipca policjanci z komisariatu na Śródmieściu odebrali zgłoszenie o rozboju, do którego doszło w nocy przy Targu Rakowym. Czterech sprawcy zaatakowało bez powodu pokrzywdzonych, którzy siedzieli na ławce. Napastnicy pobili obu mężczyzn i ukradli im pieniądze, telefon oraz portfel z dokumentami.
Policjanci pojechali na miejsce zdarzenia i razem z pokrzywdzonymi zaczęli sprawdzać pobliski teren. Kryminalni w tym samym czasie sprawdzali pobliskie zapisy z kamer monitoringu. Sprawdzano różne miejsca, nawiązano współpracę ze strażnikami miejskimi, którzy razem z policjantami dokładnie weryfikowali zapisy z kamer miejskiego monitoringu aby odnaleźć na nich wizerunki sprawców.
Żmudna analiza monitoringu przyniosła efekt, ponieważ już po kilku godzinach odnaleziono wizerunki sprawców rozboju. Zdjęcia podejrzanych o rozbój zostały przekazane policjantom, którzy patrolowali ulice Gdańska oraz strażnikom miejskim.
Następnego dnia około godziny 2 w nocy operatorzy miejskiego monitoringu przekazali policjantom informację o tym, że przy jednym ze sklepów widzą podejrzewanych o rozbój mężczyzn. Natychmiast na miejsce pojechali policjanci. Poszukiwani mężczyźni na ich widok zaczęli uciekać. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn po pościgu, kolejni zatrzymani trafili w ręce policjantów następnego dnia.
Trzech zatrzymanych mężczyzn w wieku 20 i 17 lat w miniony weekend usłyszało zarzut rozboju i decyzją sądu zostali aresztowani. Najmłodszy 16-letni podejrzany trafił do placówki opiekuńczo wychowawczej, z której uciekł przed dokonaniem rozboju.
Rozbój jest przestępstwem, za które grozi 12 lat więzienia.
Źródło: pomorska policja
Napisz komentarz
Komentarze