Za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie 44-letni mieszkaniec Łukowa. Mężczyzna kierował samochodem marki Volvo mając w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Jak się okazał w takim stanie przyjechał do szpitala na leczenie odwykowe. Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło we wtorek około godz. 10:40 w miejscowości Suchowola gm. Wohyń. Z informacji przekazanej przez personel medyczny szpitala wynikało, że do placówki medycznej przyjechał samochodem osobowym kompletnie pijany mężczyzna w celu odbycia leczenia odwykowego. Radzyńscy policjanci potwierdzili to zgłoszenie.
Okazało się, że 44-letni mieszkaniec Łukowa przyjechał osobowym volvo będąc pod działaniem alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że 44-latek jest kompletnie pijany. Przeprowadzone badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna w rozmowie z mundurowymi oświadczył, że rano wypił alkohol w postaci wódki, po czym przyjechał na odwyk do szpitala. Teraz kierowca stanie przed sądem. Grozi mu za to kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Kierowca volvo wydmuchał w biały dzień 2,5 promila. W takim stanie jechał na odwyk
- 09.07.2020 06:03
Napisz komentarz
Komentarze