poniedziałek, 17 marca 2025 14:01

Szajka Gruzinów kradła baterie z samochodów hybrydowych. Wpadli na gorącym uczynku

Tymczasowe areszty zastosował sąd wobec czterech mężczyzn wchodzących w skład gruzińskiej grupy dokonującej kradzieży z włamaniem baterii z aut o napędzie hybrydowym na terenie powiatu warszawskiego. Przestępczą działalność mężczyzn zakończyła doskonale przygotowana akcja policjantów północnopraskiej grupy "Skorpion" i kryminalnych z Białołęki, którzy od jakiegoś czasu rozpracowywali strukturę tej grupy i jej strategię działania. Wszyscy podejrzani usłyszeli po kilkanaście zarzutów. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Szajka Gruzinów kradła baterie z samochodów hybrydowych. Wpadli na gorącym uczynku

Celem działań operacyjnych policjantów wchodzących w skład północnopraskiej grupy „Skorpion” i kryminalnych z Białołęki było zatrzymanie osób wchodzących w skład grupy dokonującej kradzieży z włamaniem baterii do aut o napędzie hybrydowym, do których doszło nie tylko na terenie Białołęki ale całego garnizonu stołecznego. Główną grupą pokrzywdzonych stanowili właściciele toyot. Straty, jakie ponieśli sięgają ponad 250 tys. złotych.

Kryminalni podjęli zintensyfikowane działania w terenie, by zdobyć jak najwięcej informacji, które miały im pomóc dotrzeć do członków tej przestępczej grupy. Ich doświadczenie i znakomita znajomość środowiska osób dokonujących przestępstw samochodowych miała decydujące znaczenie dla rozwiązania tej sprawy. Kryminalni ustalili strukturę gruzińskiej grupy. Na jej czele stał 42-letni mężczyzna.

Kilka dni temu, operacyjni mając już kompletną wiedzę o strategii działania mężczyzn zaplanowali ich zatrzymanie. Tę akcję przeprowadzili w nocy, z poniedziałku na wtorek, na terenie Zielonki, tuż po tym, jak 30-latek włamał się do zaparkowanej toyoty i demontował z niej baterię hybrydową. W wyniku pościgu kryminalni zatrzymali lidera grupy, który stał na tzw. "czujce". W tym samym czasie, na znajdującej się nieopodal stacji benzynowej pozostali kryminalni zatrzymali 34-letniego wspólnika mężczyzn, który okazał się poszukiwany przez sąd do odbycia kary aresztu. W samochodzie, którym "na robotę" przyjechał 42 i 30-latek operacyjni znaleźli przedmioty mogące pochodzić z kradzieży z włamaniem do samochodu i narzędzia służące do odkręcania baterii hybrydowych i obcinania kabli.

Aby zamknąć tę sprawę kryminalni musieli dotrzeć do ostatniego członka tej grupy. Około 6.30 na terenie tej samej miejscowości policjanci zatrzymali 46-latka. Wszyscy mężczyźni zostali przewiezieni do Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. Dalej czynności procesowe z ich udziałem prowadzili policjanci z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego Komisariatu na Białołęce.

Funkcjonariusze cały zgromadzony materiał dowodowy przesłali do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ. Tam też wszyscy zatrzymani zostali przesłuchani. Prokurator przedstawił im łącznie 15 zarzutów,  z których jedenaście dotyczy włamania do pojazdów i kradzieży baterii napędu hybrydowego oraz innych przedmiotów pozostawionych przez właścicieli, pozostałe cztery - usiłowania kradzieży z włamaniem do samochodów i ich zniszczenia. Prokurator zawnioskował do sądu o tymczasowe aresztowanie wszystkich Gruzinów. Sąd ten wniosek uwzględnił. Mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze