Inowrocławska „patrolówka” uderzyła w biznes narkotykowy i przechwyciła sporą ilość narkotyków. Ponad 6 kg marihuany nie trafi na rynek. Z tak dużej ilości można zrobić około 12 tys. narkotykowych działek. Do sprawy został zatrzymany 25-letni inowrocławianin, któremu grozi teraz kara do 10 lat więzienia. Tymczasowo mężczyzna trafił już za kraty.
Kilka dni temu (23.02.20) policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KPP w Inowrocławiu uzyskali informację o mężczyźnie, który może posiadać środki odurzające. Policjanci od razu przystąpili do działań i namierzyli go, gdy na terenie Inowrocławia przebywał swoim samochodem w rejonie garaży. Funkcjonariusze przeszukali jego BMW i w bagażniku ujawnili dwa kartony, w których były worki, a w nich susz roślinny. Policjanci użyli testera narkotykowego do wstępnej identyfikacji środków odurzających, który wykazał, że to marihuana.
Policjanci zabezpieczyli narkotyki w ilości ponad 6 kg. Ponadto znaleźli przy mężczyźnie gotówkę i dwa telefony komórkowe. 25-latek został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu. Narkotyki zostały przekazane do laboratorium kryminalistyki KWP w Bydgoszczy.
Wczoraj (25.02.20) kryminalni doprowadzili zatrzymanego do oskarżyciela. Na podstawie zebranych materiałów dowodowych mężczyzna usłyszał zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Odpowie za posiadanie znacznych ilości marihuany. Policja i prokuratura wnioskowały o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd przychylił się i zadecydował, że najbliższe 3 miesiące spędzi za kratami. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci otrzymali cynk o nowej dostawie. Diler wpadł z 6 kilogramami marihuany
- 26.02.2020 08:41
Napisz komentarz
Komentarze