„Zasadzka” zaplanowana na terenie warszawskich Włoch była finałem czterotygodniowych działań operacyjnych prowadzonych przez policjantów Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.
Na terenie jednej z firm oferujących samochody na wynajem policjanci zaplanowali zatrzymanie mężczyzny, który chciał dokonać oszustwa przy wynajmie samochodu marki Kia wartego około 80 tys. złotych. Z ustaleń policjantów wynikało, że auto miało być potem przekazane innej osobie celem sprzedaży nieświadomemu oszustwa kupującemu. Kilkanaście minut po 16.00 w biurze firmy zjawił się mężczyzna będący w zainteresowaniu operacyjnych. Nie był on sam. Jego wspólnicy czekali w zaparkowanej nieopodal toyocie.
Operacyjni zatrzymali mężczyznę, gdy ten próbował dopełnić formalności związanych z wynajęciem auta. Sprawdzili tożsamość 35-latka i zabezpieczyli dokumenty, którymi się posłużył - dowód osobisty i prawo jazdy innego mężczyzny widniały w policyjnym systemie jako poszukiwane w wyniku kradzieży oraz karty telefoniczne, kartę płatniczą, telefon i gotówkę jako istotne dowody w tej sprawie. Gdy sprawdzili dane 35-latka w policyjnym systemie, okazało się, że był on poszukiwany przez Sąd Okręgowy Warszawa Praga celem ustalenia miejsca pobytu do celów prawnych.
Operacyjni ustalili również, że toyota, którą mężczyzna i jego wspólnicy przyjechali na miejsce pochodziła z wypożyczalni. Podejrzewając, że przy jej wynajmie również dopuścili się oszustwa, kryminalni przy wsparciu stołecznych policjantów z Wydziału Wywiadowczo – Patrolowego zatrzymali pozostałe osoby: 32-letniego kierowcę, który, jak się okazało nie miał prawa jazdy oraz był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Świebodzinie w celu doprowadzenia do aresztu śledczego i odbycia kary pozbawienia wolności i dwie pasażerki w wieku 34 i 46 lat. Na parking depozytowy trafiła również toyota.
Policjanci doprowadzili wszystkich zatrzymanych do Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, gdzie sporządzili niezbędną dokumentację procesową. Trafiła ona do dochodzeniowców, a następnie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Ochota, gdzie na jej podstawie wszczęto śledztwo.
Zatrzymani zostali przesłuchani w prokuraturze. Prokurator przedstawił całej czwórce zarzuty za usiłowanie oszustwa przy wynajmie samochodu i posłużenie się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby, działając wspólnie i w porozumieniu. 35-latek odpowie dodatkowo za oszustwo przy wynajmie mazdy wartej 130 tys. złotych z innej wypożyczalni, również działając z 34 i 46-latką i inną nieustaloną osobą. Ponieważ tych przestępstw mężczyzna dopuścił się w warunkach recydywy grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
34 i 46-latka usłyszały również zarzuty za oszustwo przy wynajmie toyoty zabezpieczonej podczas policyjnych działań i posłużenie się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej kobiety. Zarówno im, jak i ich młodszemu wspólnikowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd tymczasowo aresztował wszystkich zatrzymanych na dwa miesiące.
Napisz komentarz
Komentarze