piątek, 10 stycznia 2025 17:15

Wyszedł na spacer z psem, bez powodu został zaatakowany przez faceta z saperką. Celował w twarz i krzyczał, że zabije

45-letni mężczyzna, który w świąteczny poniedziałek zaatakował przechodnia w Wałbrzychu, używając saperki i zadając ciosy m.in. w twarz, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące decyzją sądu. Policjanci zatrzymali go niemal natychmiast w kompleksie leśnym prowadzącym do Książańskiego Parku Krajobrazowego, gdzie ukrywał się po zdarzeniu. Po doprowadzeniu do prokuratury i analizie dowodów zebranych przez wałbrzyskich funkcjonariuszy postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa. Jeśli sąd uzna jego winę, grozi mu wieloletnie więzienie.

Autor: Policja Wałbrzych

- Dyżurny pierwszego komisariatu w Wałbrzychu w miniony poniedziałek około godziny 15:30 otrzymał zgłoszenie o tym, że na Podzamczu 45-letni mieszkaniec miasta, podczas spaceru z psem, został zaatakowany przez innego mężczyznę tzw. saperką. Ostatecznie pokrzywdzonemu udało się uciec, ale z poważnymi obrażeniami twarzy trafił do szpitala. Z pierwszych ustaleń mundurowych wynikało, że sprawca uciekł w kierunku Książańskiego Parku Krajobrazowego - przekazała policja.

Dzięki szeroko zakrojonym działaniom poszukiwawczym, w które zaangażowano policjantów oraz strażaków wyposażonych w kamerę termowizyjną, podejrzany 54-latek został zatrzymany w ciągu kilku godzin. Mężczyzna ukrywał się w lesie, a funkcjonariusze zabezpieczyli narzędzie użyte podczas przestępstwa. Ustalono również, że w trakcie ataku groził pokrzywdzonemu śmiercią.

54-letni mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, które skutkowało poważnym uszczerbkiem na zdrowiu ofiary, wymagającym leczenia przez ponad 7 dni. Za ten czyn grozi mu kara co najmniej 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policji i Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu, po analizie zgromadzonych dowodów, Sąd Rejonowy w Wałbrzychu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze