Kierowca BMW miał na fotelu pasażera dwie butelki wódki. Na widok policji porzucił auto i zaczął uciekać

Wczoraj do kieleckich policjantów wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, iż na terenie osiedla Ślichowice może poruszać się nietrzeźwy kierujący, pojazdem marki BMW. Natychmiast na miejsce zostali skierowani mundurowi z oddziału prewencji. Chwilę później, na jednej z ulic policjanci zauważyli kierującego, który parkował opisywane BMW. Gdy mundurowi dojechali w pobliże niemieckiego auta i wysiedli z radiowozu, mężczyzna na ich widok wyszedł pospiesznie z pojazdu i zaczął uciekać. Mundurowi błyskawicznie ruszyli za nim, a po kilkunastu sekundach pościg się zakończył. Mężczyzna nie zdołał przeskoczyć przez napotkane ogrodzenie posesji, a po wywrotce, widząc determinację policjantów wiedział, że nie zdoła uciec.

Szybko także wyjaśnił się powód braku chęci spotkania się ze stróżami prawa. 46-letni mieszkaniec gminy Bieliny miał w swoim organizmie nieco ponad 2,5 promila alkoholu. Teraz przyjdzie mu odpowiedzieć przed sądem za kierowanie pojazdem, znajdując się w stanie nietrzeźwości. Za tego typu drogowe przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka kara grzywny.