Kolejnym sukcesem w walce z tego typu przestępczością mogą pochwalić się funkcjonariusze z wrocławskiej komendy, którzy odzyskali muszlę ślimaka z gatunku Skrzydelnik wielki (Strombus gigas). Mieszkanka Wrocławia usiłowała sprzedać ją za 190 zł.
Skrzydelnik wielki to gatunek ślimaka występujący w ciepłych, czystych wodach Morza Karaibskiego, w Zatoce Meksykańskiej, na Antylach oraz na wschodnim wybrzeżu Ameryki Południowej. Ślimak ten słynie z pięknej skorupy, która często kusi turystów do zakupu w celach pamiątkowych czy kolekcjonerskich.
„59-letnia kobieta próbowała sprzedać muszlę, którą wcześniej przywiozła z zagranicy. Handel produktami pochodzącymi od zwierząt objętych ochroną i ujętych w konwencji CITES jest w Polsce i wielu innych krajach nielegalny” – poinformowała policja.
Muszla została wystawiona na popularnym portalu sprzedażowym, gdzie szybko zwróciła uwagę policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą. Funkcjonariusze dotarli do mieszkanki Wrocławia, która tłumaczyła swoje zachowanie nieznajomością przepisów, co oczywiście nie zwalnia z obowiązku ich przestrzegania.
Za popełniony czyn kobiecie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze