Do zatrzymania doszło 30 stycznia podczas rutynowej kontroli w rejonie autostrady A2. Funkcjonariusze Straży Granicznej ze Świecka wytypowali do kontroli drogowej osobową Toyotę RAV4 na polskich numerach rejestracyjnych. Kierowca pomimo wyraźnych znaków do zatrzymania się, przyśpieszył i podjął desperacką próbę ucieczki. Brawurowa jazda 49-latka zakończyła się zderzeniem z barierkami drogowymi. Zachowanie zatrzymanego wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, którzy postanowili przeprowadzić test na obecność substancji odurzających w organizmie kierowcy. Wynik potwierdził, obecność narkotyków. Ponadto przy mężczyźnie znaleziono 5 gram amfetaminy. Dodatkowo po sprawdzeniu w bazach danych okazało się, że toyota którą prowadził, figuruje jako skradziona w Holandii. Jakby tego było mało, kierujący 49-latek miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, co oznaczało, że nie miał prawa siedzieć za kierownicą.
Polak podejrzany o kradzież samochodu odpowie teraz za kilka poważnych przestępstw, w tym, posiadanie narkotyków, niestosowanie się do polecenia zatrzymania pojazdu, prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających i kierowanie pojazdem mimo dożywotniego sądowego zakazu.
Szacunkowa wartość odzyskanego pojazdu to 150 tys. zł. Po zakończeniu czynności pojazd został zabezpieczony na parkingu strzeżonym. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi słubicka policja.
Napisz komentarz
Komentarze