Policjanci z lęborskiej komendy zatrzymali 26-letniego kierującego audi, który zadzwonił na policję twierdząc, że ktoś za nim jedzie i chce ukraść mu samochód. W pojeździe znajdywała się z 18-letnia pasażerka. Obydwoje znajdowali się pod wpływem amfetaminy. Policjanci znaleźli w ich samochodzie pudełko z narkotykami. Zostali zatrzymani.
15 lutego 2020 roku w Lęborku, policjanci z Referatu Patrolowo – Interwencyjnego lęborskiej komendy zatrzymali 26-letniego kierującego audi, który zadzwonił na policję twierdząc, iż ktoś cały czas za nim jedzie i chce ukraść mu samochód. Podczas interwencji 26-letni mieszkaniec Gdańska oraz pasażerka pojazdu, 18-letnia mieszkanka Rumii, swoim zachowaniem wzbudzili u funkcjonariuszy podejrzenie, że mogą znajdować się pod wpływem narkotyków. Obydwoje byli bardzo pobudzeni, przekrzykiwali się nawzajem i wymachiwali rękoma.
Przypuszczenia policjantów potwierdziły się. Mundurowi przeprowadzili wstępne badanie narkotesterem, które wykazało, że mężczyzna i kobieta zażyli amfetaminę. Ponadto, policjanci znaleźli w pojeździe pudełko z białym proszkiem, który również okazał się amfetaminą. Policjanci zatrzymali ich w policyjnej celi a pojazd zabezpieczyli na policyjnym parkingu.
26-latkowi zostało zatrzymane prawo jazdy oraz pobrano krew do badań. Teraz za swoje czyny podejrzany odpowie przed sądem. Za posiadanie środków odurzających oraz prowadzenie pojazdu pod ich wpływem może grozić mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
piątek, 22 listopada 2024 16:03
Napisz komentarz
Komentarze