Przekroczyli prędkość o ponad 40 kilometrów, ale to nie tłumaczyło ich ogromnego zdenerwowania. Szybko wyjaśniło się, czego się naprawdę bali

25 listopada na S11 policjanci ruchu drogowego z ostrowskiej komendy zatrzymali do kontroli BMW. Kierowca jechał ponad 140 km/h. Podczas kontroli policjanci zauważyli, że zarówno kierowca, jak i pasażer są zdenerwowani. Policjanci oprócz sprawdzenia stanu trzeźwości, przeprowadzili kontrole pod kątem posiadania nielegalnych przedmiotów. W pierwszej kolejności mundurowi sprawdzili dane mężczyzn oraz kontrolowanego pojazdu. W policyjnych systemach okazało się, że 29-letni kierujący ma cofnięte uprawnienia.

Policjanci przeprowadzili też badanie narkotesterem i okazało się, że mężczyzna ma w organizmie narkotyki. Pobrano od niego krew do badań na obecność w organizmie zabronionych substancji. Mundurowi sprawdzając samochód, znaleźli woreczek strunowy z MDMA.

Policjanci skontrolowali też 24-letniego pasażera. Mężczyzna miał przy sobie ponad 50 gramów MDMA i paczkę po papierosach, w której znajdował się woreczek foliowy z marihuaną.

Zabezpieczone narkotyki trafiły do biegłego, gdzie zostaną zbadane. Zatrzymani mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem.

Za kierowanie po narkotykach grozi kara do 3 lat więzienia. Tyle samo grozi za posiadanie narkotyków.

Źródło: policja wielkopolska