W minionym tygodniu, przemyscy policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży saszetki wraz z jej zawartością. Z przekazanych informacji wynikało, że do tego zdarzenia doszło początkiem sierpnia. Pokrzywdzony zrobił zakupy w jednym ze sklepów w Przemyślu, wyszedł i poszedł do swojego samochodu. Na dachu auta położył saszetkę, którą miał przy sobie i przez nieuwagę zostawił ją tam i odjechał. Kiedy zorientował się, że zgubił swoją własność, wrócił w to samo miejsce, jednak nigdzie już jej nie było. W saszetce znajdowały się dokumenty, telefon i pieniądze w kwocie ponad 20 tysięcy złotych.
W toku wykonywanych czynności przemyscy kryminalni ustalili sprawców kradzieży saszetki. Byli to dwaj mężczyźni w wieku 22 i 32 lat. Obaj to mieszkańcy województwa łódzkiego. Okazało się, że znaleźli saszetkę i zamiast oddać ją właścicielowi, zabrali ze sobą.
W środę obaj zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu, a wczoraj usłyszeli zarzut kradzieży. Mężczyźni złożyli wyjaśnienia i przyznali się do zarzucanych im czynów. Kryminalni odzyskali utracone przez pokrzywdzonego dokumenty, telefon i pieniądze. Za kradzież grozi im kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Napisz komentarz
Komentarze