Dochodziła piąta rano, gdy strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o zakłócaniu porządku na skwerze Żurowskiego przy ulicy 11-go Listopada. Na miejscu funkcjonariusze zastali trzy osoby, od których czuć było alkohol. Siedzących przy stoliku wylegitymowano, ponieważ byli spokojni, pouczono, by nie zakłócali porządku. Na tym interwencja mogłaby się zakończyć, ale w obecności strażników do stolika podszedł młody mężczyzna, który podniósł z ziemi otwartą butelkę piwa i demonstracyjnie zaczął z niej pić. Na zwróconą przez funkcjonariuszy uwagę, mężczyzna zaczął uciekać. Po chwili wpadł w krzaki i przewrócił się.
Gdy strażnicy pomagali mu wstać, mężczyzna próbował wyjąć coś z kieszeni spodni. Jak się okazało, było to zawiniątko folii aluminiowej, wewnątrz której znajdowały się białe kryształki. 24-letni mieszkaniec Pragi-Północ stwierdził, że były to narkotyki, które dostał w prezencie od kolegi. Mężczyzna został wraz z zawiniątkiem przekazany wezwanemu patrolowi policji.
Napisz komentarz
Komentarze