Recydywista pobił kolegę na śmierć. Bił i kopał, a gdy ofiara upadła, zaczął po nim skakać

Do tego zdarzenia doszło w miniony wtorek przy Al. Zygmuntowskich w Lublinie. Dyżurny policji otrzymali zgłoszenie, że w krzakach, przy pobliskim parkingu leży mężczyzna bez oznak życia. Prawdopodobnie został pobity. Wysłani na miejsce funkcjonariusze potwierdzili otrzymane zgłoszenie.

Niestety na ratunek dla mężczyzny było za późno. Policjanci ustalili personalia ofiary. To 67-letni bezdomny. Na miejscu zdarzenia mundurowi zastali również dwóch mężczyzn i kobietę. Wszyscy byli nietrzeźwi. To osoby bezdomne.

Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z KMP w Lublinie oraz I komisariatu pod nadzorem prokuratora. Ciało ofiary zostało przekazane celem przeprowadzenia sekcji. Jak ustalili policjanci, to jeden z mężczyzn – 46 latek, brutalnie pobił 67-latka podczas kłótni. Sprawca bił go i kopał po całym ciele, a później po nim skakał.

Zatrzymany 46-latek został osadzony do wytrzeźwienia. W przeszłości wielokrotnie karany był za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Ponadto podczas zatrzymania był agresywny w stosunku do policjantów. Dziś mundurowi doprowadzili 46-latka do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa. Za przestępstwo odpowie w warunkach recydywy. Grozi mu dożywocie.