piątek, 22 listopada 2024 16:29
Reklama

Schlał się i poszedł okraść 80-letnią staruszkę. Dogoniła go i zatrzymała



80-letnia mieszkanka Tomaszowa Mazowieckiego skutecznie wystraszyła 40-letniego złodzieja. Mężczyzna ukradł saszetkę z oszczędnościami seniorki i próbował opuścić mieszkanie. Kobieta przytrzymała złodzieja i krzykiem zaalarmowała sąsiadów, którzy wezwali policję.


10 kwietnia 2018 r. o godzinie 12:30 40-letni mężczyzna przyszedł do mieszkania starszej pani, gdzie miał poczekać na swoją znajomą. Seniorka w czasie rozmowy zauważyła, że koc pod którym chowała swoje oszczędności leży inaczej, a jej gość nagle pośpiesznie opuścił lokum. Kobieta szybko połączyła fakty i domyśliła się, że została okradziona. Sprawdziła swoją skrytkę, z której zniknęła saszetka z pieniędzmi.

W korytarzu kobieta dogoniła 40-latka i złapała go za kurtkę, pod którą zauważyła swoją własność. Seniorka przytrzymała wyrywającego się złodzieja wzywając ratunku. Krzyk usłyszał sąsiad starszej kobiety, który natychmiast przybiegł z pomocą. Kobieta wyjaśniła mu, że szarpiący się mężczyzna ukradł jej oszczędności. Sąsiad dziarskiej 80-latki wezwał policję i pilnował podejrzewanego do czasu przyjazdu mundurowych. Policjanci zatrzymali 40-latka i przewieźli go do tomaszowskiej komendy. Mężczyzna w chwili zdarzenia był pijany, miał ponad 2,5 promila w organizmie. Policjanci pogratulowali spostrzegawczości i odwagi 80-latce. Zatrzymany spędził noc w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu odpowie za kradzież, za co grozi kara do 5 lat wiezienia. Mężczyzna był już w przeszłości notowany.

Źródło: policja
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama