piątek, 22 listopada 2024 06:38
Reklama

Handlował truskawkami bez zezwolenia. Podczas interwencji zagroził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

34-letni obywatel Azerbejdżanu, który handlował bez zezwolenia truskawkami w centrum Warszawy, zagroził interweniującym strażnikom, że ich „utopi w Wiśle”. W związku z groźbami karalnymi został zatrzymany przez policję.
Handlował truskawkami bez zezwolenia. Podczas interwencji zagroził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

Po południu, w niedzielę 21 kwietnia strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego podjęli interwencję wobec mężczyzny, który na Placu Defilad sprzedawał truskawki. 34-letni obywatel Azerbejdżanu handluje bez zezwolenia, odbierając zarobek uczciwym sprzedawcom i nie płacąc podatków. Strażnicy wiele razy zwracali mu uwagę, że powinien zarejestrować swoją działalność i uzyskać pozwolenie z gminy, jednak nic sobie z tego nie robił. Funkcjonariusze postanowili w związku z tym skierować sprawę do sądu, a zajęty towar zdeponować w chłodni. 

W trakcie interwencji, sprzedawca zaczął grozić strażnikom śmiercią. Oświadczył że „obetnie im nogi i utopi w Wiśle”, dodając, że „zna ludzi, którzy zajmują się takimi sprawami”. W związku z bandyckimi groźbami, na miejsce została wezwana policja. Agresywny mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na przesłuchanie. Odpowie nie tylko za nielegalny handel, ale także za groźby wobec funkcjonariuszy. Za takie przestępstwo kodeks przewiduje nawet 2 lata więzienia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zwierzu 22.04.2024 20:12
nie ma komentarzy czy usuwacie ?

Reklama