piątek, 22 listopada 2024 18:23
Reklama

20-latka driftowała i rozbiła auto na cmentarzu. Miała prawo jazdy od trzech tygodni

20-latka, która prawo jazdy miała od 20 dni rozbiła swój samochód o ogrodzenie cmentarza. Wcześniej próbowała driftować (jechać w kontrolowanym poślizgu) po ulicach Babimostu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie ukarana została mandatem w kwocie 2000 złotych i 10 punktami karnymi, a dodatkowo poniesie koszty naprawy uszkodzonego ogrodzenia.
20-latka driftowała i rozbiła auto na cmentarzu. Miała prawo jazdy od trzech tygodni

Zniszczeniem samochodu, metalowej bramy i betonowego ogrodzenia cmentarza zakończyły się popisy 20-latki, która będąc kierowcą od zaledwie 20 dni jeździła po ulicach miasta, próbując wprowadzić swojego opla w kontrolowany poślizg. Niestety brak doświadczenia za kierownicą i niewielkie umiejętności szybko dały o sobie znać. W pewnym momencie kobieta nie opanowała pojazdu i wjechała w ogrodzenie cmentarza. Na szczęście nic się jej nie stało.

Takie „popisy” młodej, niedoświadczonej kierującej źle się skończyły. Otrzymała mandat w kwocie 2000 złotych, 10 punktów karnych, a dodatkowo ma kompletnie zniszczony samochód i poniesie koszty naprawy uszkodzonego ogrodzenia. Oby wysoki mandat i punkty karne były wystarczającą nauczką dla młodej kierującej i jej ewentualnych naśladowców.

Przypominamy, że odpowiednim miejscem do nauki i wykonywania manewrów driftu jest wyłącznie tor wyścigowy. Pamiętajmy, że tylko w warunkach toru i pod okiem instruktorów mamy pewność, że swoim zachowaniem nie spowodujemy zagrożenia dla innych.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama