sobota, 27 kwietnia 2024 17:44
Reklama

Kryminalni dostali adres dilera, po przyjeździe na miejsce spotkali go na klatce bloku. 36-latek nie miał szans na ucieczkę

Policjanci zwalczający przestępczość narkotykową z krakowskiej komendy miejskiej w zeszłym tygodniu w jednym z mieszkań w rejonie Krowodrzy zatrzymali mężczyznę posiadającego znaczne ilości narkotyków. Teraz o dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.
Kryminalni dostali adres dilera, po przyjeździe na miejsce spotkali go na klatce bloku. 36-latek nie miał szans na ucieczkę

14 marca br. policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Krakowie udali się do jednego z bloków w rejonie Krowodrzy, gdzie zamieszkiwać miał mężczyzna, który według ustaleń śledczych posiadał znaczne ilości narkotyków. Kiedy policjanci weszli do budynku, zauważyli na klatce schodowej mężczyznę zamieszkującego w mieszkaniu, do którego zmierzali. Po wylegitymowaniu 36-latka kryminalni wraz z mężczyzną udali się do jego lokalu, gdzie podczas przeszukania ujawnili m.in. blisko 2500 gramów marihuany, prawie 1800 gramów amfetaminy, blisko 1100 gramów mefedronu, telefony komórkowe oraz wagę elektroniczną. 36-latek przyznał, że narkotyki stanowiły jego własność.

Po zakończonych czynnościach został on przewieziony do pobliskiego komisariatu, po czym trafił on do policyjnego aresztu. Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków oraz czynienia przygotowania do wprowadzenia ich do obrotu. Grozi mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków-Krowodrza sąd zastosował wobec 36-latka tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama