poniedziałek, 20 maja 2024 14:59
Reklama

19-latek demolował dom i groził matce śmiercią. Brat wezwał policję, okazało się, że chłopak ma narkotyki

Ostrowscy policjanci z prewencji interweniowali wobec agresywnego 19-latka. Młody mężczyzna groził matce pozbawieniem życia i podpaleniem domu, zniszczył drzwi a ponadto miał narkotyki. Za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem.
19-latek demolował dom i groził matce śmiercią. Brat wezwał policję, okazało się, że chłopak ma narkotyki
Foto: archiwum

W walentynkowe popołudnie (14.02) ostrowscy policjanci interweniowali w domu na terenie gminy Wąsewo. Według zgłoszenia brat był agresywny w stosunku do swoich najbliższych. Gdy na miejsce dojechali policjanci "młodego agresora" nie było już w domu. Zanim jednak "uciekł" zdążył zagrozić matce pozbawieniem życia i zniszczyć drzwi m.in od lodówki i wewnątrz domu. Na dodatek najbliżsi znaleźli w jego pokoju torebkę strunową z białym proszkiem. Na miejsce dojechali również policjanci z wydziału kryminalnego natomiast policjanci prewencji szukali sprawcy zdarzenia. Po chwili 19-latek sam wrócił do domu. Mężczyzna był nerwowy i kurczowo "łapał" się za kieszenie spodni. Szybko okazało się co było tego powodem. Policjanci znaleźli tam kolejną torebkę strunową tym razem z suszem roślinnym koloru zielono-brązowego. 19-latek był trzeźwy, został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Badanie narkotesterem wskazało, że biały proszek to mefedron a susz roślinny to marihuana.

Po zebraniu wszystkich dowodów w sprawie, wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, gróźb karalnych oraz posiadania środków odurzających. Za pierwsze przestępstwo grozi do 5 lat pozbawienia wolności natomiast za pozostałe do lat 3.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama