piątek, 22 listopada 2024 12:40
Reklama

Pijana 32-latka wjechała BMW do rowu, gdy przyjechała policja zaczęła ich wyzywać i pogryzła funkcjonariusza

32-letnia Ukrainka wjechała BMW do rowu i nie mogła wyjechać. Próbował jej pomóc pasażer pchając samochód, ale on też był zbyt pijany, aby to się udało. Gdy na miejscu pojawili się wezwani przez świadka policjanci z OPP w Lublinie kobieta stała się agresywna. Znieważyła policjantów i naruszyła nietykalność jednego z nich poprzez szarpanie i gryzienie. Krewka 32-latka trafiła do policyjnej celi.
Pijana 32-latka wjechała BMW do rowu, gdy przyjechała policja zaczęła ich wyzywać i pogryzła funkcjonariusza

W piątek wieczorem policjanci otrzymali informację o nietrzeźwej kierującej BMW, która próbuje odjechać, po tym jak wcześniej wjechała do rowu. Do zdarzenia doszło w miejscowości Szczekarków pow. opolski. Na miejsce zostali skierowani policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Lublinie. Gdy jeden z funkcjonariuszy próbował wyjąć kluczyk, siedząca za kierownicą kobieta, która nie chciała wyjść z auta, zaczęła go gryźć.

Agresywna kobieta znieważała policjantów. Konieczne było użycie środków przymusu w postaci siły fizycznej i kajdanek. Niezbędne okazało się jeszcze przymusowe pobranie od niej krwi, bowiem powiedziała ugryzionemu przez nią policjantowi, że jest chora na gruźlicę. Krewką kobietą okazała się 32-letnia obywatelka Ukrainy, która ostatecznie została umieszczona w policyjnym areszcie.

Kobieta musi się liczyć nie tylko z odpowiedzialnością karną za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości, ale także za znieważanie i naruszenie nietykalności funkcjonariusza. 32-latce grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama