piątek, 17 maja 2024 06:41
Reklama

Naćpany 16-latek próbował uciec policji. Został zatrzymany po krótkim pościgu

Policjanci zatrzymali w środowe popołudnie 16-latka, który kierując motorowerem nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Nieletni nie posiadał uprawnień do kierowania i znajdował się pod wpływem środków odurzających. Teraz odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem rodzinnym i nieletnich.
Naćpany 16-latek próbował uciec policji. Został zatrzymany po krótkim pościgu

Około godziny 17:00 policjanci z lwóweckiej komendy w miejscowości Wleń zwrócili uwagę na poruszającego się uliczkami miasta motorowerzystę, którego postanowili zatrzymać do kontroli drogowej. W momencie użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący motorowerem porzucił swój pojazd i zaczął uciekać pieszo. Po krótkim pościgu został zatrzymany.

Podczas legitymowania okazało się, że kierujący to 16-letni mieszkaniec powiatu karkonoskiego, który nie posiada uprawnień do kierowania motorowerem. Ponadto wstępny wynik badania w nieletniego wykazał, że znajduje się on pod wpływem środków odurzających. Od 16-latka pobrano krew do badań. Po wykonanych czynnościach nieletni został przekazany rodzicom. Niebawem, za swoje nieodpowiedzialne zachowanie nastolatek odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.

Przypominamy, że nieletni nie unikną konsekwencji swojego zachowania tylko dlatego, że są niepełnoletni. Apelujemy do rodziców, aby zwracali uwagę na to, gdzie i jak spędzają czas ich dzieci. W trosce o dobro i bezpieczeństwo młodzieży Policja apeluje o właściwą i szybką reakcję na niepokojące sygnały dotyczące ich zachowań, które najczęściej prowadzą do demoralizacji i przestępczości nieletnich. Wiele spraw, które z pozoru - zwłaszcza dla młodego człowieka - wydają się błahe, trafia na drogę sądową.

Policja zawsze w konkretnych przypadkach zawiadamia sąd o popełnionych czynach karalnych i demoralizacji nieletnich. Natomiast w przypadkach, gdy jest narażone dobro dziecka przez osoby dorosłe, sprawa jest zgłaszana sądowi, by ten miał wgląd w sytuację małoletniego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama