O kontrolach pieców w warszawskich zakładach informujemy od dawna i ostrzegamy, że grożą za to kary. Mimo to, strażnicy miejscy nadal ujawniają nieprawidłowości podczas kontroli. Tak było również w warsztacie przy al. Krakowskiej, w którym funkcjonariusze przeprowadzili czynności 20 października. Podczas kontroli pomieszczeń firmy ujawniono własnej konstrukcji piec służący do spalania odpadów ciekłych. Jak ustalili strażnicy poddawano tam utylizacji głównie przepracowane oleje samochodowe. Dokuczliwy smród czuć było w całej okolicy. Nie trzeba chyba dodawać, że oleje tego typu zwierają wiele toksycznych związków i spalanie ich zatruwa powietrze którym oddychamy. Jak ustalili funkcjonariusze zakład prowadził, też niezgodną z przepisami gospodarkę odpadami. Strażnicy ustalili osobę winną wspomnianych zaniedbań i ukarali ją mandatem. Zobowiązano też właściciela firmy do usunięcia pieca i zawarcia umowy z firmą, która będzie odbierała przepracowane płyny motoryzacyjne.
Jak skontrolowali funkcjonariusze Oddziału Ochrony Środowiska kilka dni później, właściciel zastosował się do tych poleceń.
Napisz komentarz
Komentarze