Poranna kolizja na jednym z największych skrzyżowań w powiecie mikołowskim mogła zakończyć się tragicznie. Tuż przed 5.00 kierujący bmw doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym busem, którym podróżowało aż 9 osób. Mieszkaniec Mikołowa przyznał policjantom, że ta sytuacja, to efekt jego zmęczenia.
Do zderzenia osobówki i busa doszło dzisiaj 5.00 w Mikołowie na skrzyżowaniu "wiślanki" z DK44, tuż przy centrum handlowym. Kierujący bmw jadąc od Gliwic wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i doprowadził do kolizji z prawidłowo jadącym w kierunku Katowic busem renault, którym podróżowało 9 osób. Nikomu nic się nie stało. 61-letni sprawca kolizji był trzeźwy. Przyznał jednak, że był zmęczony i brakowało mu snu. Mieszkaniec Mikołowa został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych oraz 15 punktami karnymi.
Źródło: śląska policja
Napisz komentarz
Komentarze