niedziela, 24 listopada 2024 19:46
Reklama

24-latka okradziona przez swojego chłopaka. Zabrał jej oszczędności, żeby grać na automatach

24-latka okradziona przez swojego chłopaka. Zabrał jej oszczędności, żeby grać na automatach
Policjanci z mokotowskiej komendy zostali poinformowani przez właścicielkę mieszkania przy al. Niepodległości, że jej konkubent ukradł jej pieniądze w kwocie 1000 złotych. Kilka dni później, 32-letni mężczyzna był już w rękach policjantów. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie objęte nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów.

24-letnia kobieta zawiadomiła policję o kradzieży pieniędzy z jej mieszkania w kwocie 1 000 złotych. Według jej zgłoszenia, przestępstwa na jej szkodę miał dopuścić się partner, który już wcześniej podkradał jej mniejsze kwoty pieniędzy.

Kiedy po godzinie 23:00 wróciła do domu i zorientowała się, że z szuflady komody, w której przechowywała pieniądze, zniknęły jej oszczędności, od razu zgłosiła ten fakt mokotowskim funkcjonariuszom. Nie wiedziała jednak, gdzie może przebywać konkubent, który natychmiast zabrał swoje rzeczy i opuścił mieszkanie.

Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, a na efekt nie trzeba było długo czekać. Już po kilku dniach mężczyzna był w rękach policjantów.32-latek podczas rozmowy z policjantami przyznał się, że wziął pieniądze bez wiedzy właścicielki i wyruszył w drogę w kierunku al. Niepodległości do salonu, aby zagrać na automatach. Resztę gotówki przeznaczył na zakup alkoholu.

Sprawca kradzieży został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Mokotowscy śledczy przedstawili podejrzanemu zarzut kradzieży mienia, za który kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama