O ogromnym szczęściu może mówić 27-letni mężczyzna, który we wtorek spowodował wypadek na drodze krajowej nr 92. Kierowca volkswagena wjechał wprost pod koła rozpędzonego tira. Jego samochód został kompletnie zmiażdżony, ale 27-latek wyszedł ze zdarzenia bez większych obrażeń.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 92 z ulicą Dąbską w Kłodawie (wielkopolskie). 27-letni kierowca passata nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu z naprzeciwka ciężarowemu dafowi doprowadzając do zderzenia obu pojazdów.
Przez kilkadziesiąt minut droga krajowa nr 92 była całkowicie zablokowana. Siła uderzenia była tak duża, że osobówka została prawie całkowicie zmiażdżona. Kierowca może mówić o niebywałym szczęściu - ze zdarzenia wyszedł bez większych obrażeń.
Przybyli na miejsce wypadku policjanci przebadali alkomatem kierowcę volkwagena. Okazało się, że 27-latek ma w organizmie ponad 2,7 promila alkoholu. Na dodatek mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem.
Zdjęcia: Wielkopolska Policja
Niesamowite szczęście pijanego kierowcy! Wjechał pod ciężarówkę, rozbił auto i nic mu się nie stało. ZDJĘCIA
- 22.06.2017 09:59
Napisz komentarz
Komentarze