To miało być zwykłe magnetyczne eksplorowanie , ale zakończyło się interwencją policji i akcją saperów. Na początku ubiegłego tygodnia mieszkaniec powiatu tarnowskiego natrafił w Dunajcu na coś, co mrozi krew w żyłach – przypominający pocisk wojskowy przedmiot, który wyciągnął z rzeki przy pomocy specjalnego magnesu. Do zdarzenia doszło w rejonie mostu w Zgłobicach.
Na miejsce natychmiast ruszyli funkcjonariusze z Komisariatu Policji Tarnów-Zachód oraz policyjny pirotechnik. Mundurowi zabezpieczyli teren, a specjalista z grupy minersko-pirotechnicznej zidentyfikował znalezisko jako niewybuch – pocisk artyleryjski bez zapalnika, najprawdopodobniej pochodzenia wojskowego.
Zaalarmowano saperów z Rzeszowa, którzy w bezpieczny sposób przewieźli niebezpieczny ładunek na poligon, gdzie został zneutralizowany.
To już kolejny przypadek, kiedy rzeka Dunajec kryje w sobie groźne pamiątki z przeszłości.


Napisz komentarz
Komentarze