Policjanci Wydziału Prewencji zatrzymali wczoraj 44-letniego mężczyznę, który był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Oprócz pobytu w więzieniu będzie musiał też wytłumaczyć, dlaczego posiadał przy sobie narkotyki, które znaleźli przy nim policjanci. Poszukiwany noc spędził w policyjnej celi, a dziś usłyszał zarzut, za co grozić mu może do 3 lat więzienia.
Do sytuacji doszło wczoraj kilka minut po godzinie 21.00 w Tarnowskich Górach przy ulicy Górniczej. Dyżurny jednostki odebrał zgłoszenie, że zakapturzony mężczyzna może próbować włamać się do garażu. Na miejsce od razu udali się mundurowi z Wydziału Prewencji, którzy zastali wspomnianego w zgłoszeniu mężczyznę. Okazało się, że do włamania, ani innego przestępstwa nie doszło, a mężczyzna, jak sam opowiedział policjantom, szukał czegoś w koszu na śmieci. W tym momencie wszystko wskazywałoby na to, że interwencja za chwilę powinna się zakończyć, jednak stało się inaczej. Gdy stróże prawa sprawdzili dane mężczyzny w policyjnych bazach, okazało się, że jest on poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości i musi trafić do więzienia. W tym momencie wieczór dla niego dobiegł końca i pojechał z policjantami do komendy. Gdy mundurowi sprawdzili jego odzież, znaleźli woreczek strunowy, a w nim podejrzany biały proszek. Policjanci zabezpieczyli podejrzaną substancję i przeszukali jego miejsce zamieszkania, w którym również ujawnili woreczek z proszkiem. W komendzie substancje zostały poddane badaniom i oględzinom, które potwierdziły, że była to amfetamina. Mężczyzna trafił do policyjnej celi, gdzie spędził noc, a dzisiaj usłyszał zarzut posiadania narkotyków. W związku z tym, że był poszukiwany, trafił do więzienia, gdzie odsiadując zasądzoną karę, będzie czekał na wyrok w sprawie środków odurzających, które miał przy sobie. Za to przestępstwo ustawa przewiduję karę nawet do 3 lat więzienia.
Źródło: policja Tarnowskie Góry
Napisz komentarz
Komentarze