Kryminalni z mikołowskiej komendy zatrzymali 31-letniego mężczyznę, który w przedświąteczny wieczór zaatakował ojca swojej partnerki. Będący pod wpływem alkoholu agresor, negatywne emocje wyładował na leżącym na środku jezdni 52-letnim łaziszczaninie. Następnie nietrzeźwy wsiadł do auta i odjechał. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 23 grudnia po godzinie 22.00 w Mikołowie - Bujakowie na ulicy ks. Górka. Jak ustalili śledczy, dwaj mężczyźni, 31-letni mikołowianin oraz jego przyszły teść, 52-letni mieszkaniec Łazisk Górnych, jechali razem samochodem. Doszło do nieporozumienia. W pewnej chwili 31-latek zatrzymał samochód, wyciągnął z niego pasażera i zaczął bić. Ze sporymi obrażeniami pozostawił leżącego na drodze i odjechał. Jak się później okazało, 31-latek był nietrzeźwy. Miał w organiźmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
W świąteczny poniedziałek agresor usłyszał zarzut uszkodzenia ciała oraz prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Co więcej, był on już karany za jazdę pod wpływem alkoholu. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. 31-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze