Skradzione w Niemczech BMW X7 warte 600 tys. zł odzyskali 10 grudnia na autostradzie A1 funkcjonariusze z Wydziału Operacyjno-Śledczego Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Kierowca auta wpadł w ręce strażników przed bramkami zjazdowymi w Rusocinie. 30-letni mieszkaniec Pomorza trafił na 3 miesiące do aresztu.
Sygnał o skradzionym aucie trafił do strażników granicznych od niemieckich policjantów. Błyskawiczna wymiana informacji pozwoliła ustalić, że auto najprawdopodobniej kieruje się w stronę Trójmiasta. Samochód został skontrolowany w rejonie bramek autostrady A1 w Rusocinie. Jak potwierdziły sprawdzenia w bazach danych, BMW X7 zostało zaledwie kilka godzin wcześniej skradzione w Berlinie. Z ustaleń wynika, że samochód należy do chińskiego korpusu dyplomatycznego w Niemczech. Zatrzymano również kierowcę pojazdu, 30-letniego mieszkańca województwa pomorskiego.
Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Dalsze postępowanie w sprawie prowadzą funkcjonariusze z Morskiego Oddziału Straży Granicznej pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim.
Napisz komentarz
Komentarze