piątek, 22 listopada 2024 16:31
Reklama

Gość celowo powodował kolizje, żeby wyłudzać odszkodowania. Miał dwie ulubione metody, szukał miejsc bez kamer

Gość celowo powodował kolizje, żeby wyłudzać odszkodowania. Miał dwie ulubione metody, szukał miejsc bez kamer

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali mieszkańca Bytomia, który powodował kolizje drogowe, żeby wyłudzać odszkodowania z ubezpieczalni. Suma wypłaconych rekompensat to ponad 140 tysięcy złotych. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.




W maju br. policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KWP w Katowicach zwrócili uwagę na mężczyznę, który przez ostatnie lata uczestniczył w podejrzanie wielu zdarzeniach drogowych. W każdym z nich był poszkodowanym. Podejrzenia policjantów co do przypadkowości stłuczek były słuszne. Okazało się, że 40-latek rozpoczął swoją przestępczą działalność już w 2017 roku w Będzinie. Od tego czasu uczestniczył w jedenastu kolizjach w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Katowicach i Chorzowie. Sposób, w jaki prowokował zdarzenia drogowe, za każdym razem był podobny. Mężczyzna najczęściej wybierał drogi dwupasmowe i obserwował, czy ktoś jadący przed nim nie zamierza zmienić pasa ruchu. Wybierał miejsca nieobjęte monitoringiem. Gdy widział, że inny kierowca włącza kierunkowskaz i zmienia pas, gwałtownie przyspieszał, uderzając w jego samochód. Prowokował też zdarzenia na rondach. Gdy będąc na skrzyżowaniu, widział, że ktoś powoli na nie wjeżdża, również przyspieszał, doprowadzając do kolizji. Po stłuczce 40-latek wychodził ze swojego auta i doprowadzał do kłótni, wzbudzając w uczestnikach kolizji przeświadczenie, że są winni.

Okoliczności zdarzeń, ich miejsce, oraz brak monitoringu, który ukazałby prawdziwy przebieg kolizji, powodowały, że 40-latek uznawany był za poszkodowanego. Manipulacje, które stosował mężczyzna, wywołując w uczestnikach kolizji strach i zdenerwowanie sprawiały, że przyjmowali proponowane im mandaty. W ten sposób ofiary oszusta stawały się sprawcami zdarzeń na drodze. Dopiero wnikliwa analiza okoliczności wszystkich zdarzeń, w jakich uczestniczył mężczyzna, pozwoliła śledczym odkryć prawdę i przestępcze działanie mężczyzny. Suma odszkodowań od firm ubezpieczeniowych za spowodowanie kilkunastu zdarzeń drogowych na terenie Śląska wyniosła ponad 140 tysięcy złotych.

Mężczyźnie przedstawiono zarzuty, zostało wobec niego zastosowane zabezpieczenie majątkowe w kwocie 14 tysięcy złotych. Prokuratura Rejonowa Katowice Południe skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. 40-latkowi grozi do 5 lat więzienia.

Źródło: śląska policja
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama