Kryminalni z Puław wspólnie z funkcjonariuszami z Nałęczowa zatrzymali mężczyznę, który najpierw zabrał na tzw. stopa 24-latkę z gminy Kurów, a następnie nie chciał jej wypuścić z samochodu. Na szczęście kobiecie udało się uciec. Zatrzymany 52-latek z gminy Nałęczów trafił do policyjnego aresztu i wkrótce usłyszy zarzuty.
Zdarzenie rozpoczęło się w Sadurkach. Około południa we wtorek, 24-latka z gminy Kurów, szła na przystanek. Nagle zatrzymał się obok niej samochód osobowy jadący od strony Lublina. Kierowca zaproponował dziewczynie podwiezienie jej do Nałęczowa. Po chwili wahania dziewczyna wsiadła.
W Nałęczowie kierowca zatrzymał się, ale nie chciał wypuścić pasażerki. Kobiecie udało się uciec z samochodu. Mężczyzna odjechał, zaś 24 latka powiadomiła Policję.
Policjanci z Nałęczowa, którzy przyjechali na miejsce, bardzo szybko ustalili markę samochodu, którym mógł poruszać się sprawca. Kryminalni z Puław już po niespełna godzinie weszli na teren posesji w gminie Nałęczów. Mężczyzna został zatrzymany i trafi do policyjnego aresztu. Jak się okazało, był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Napisz komentarz
Komentarze