Zabrzańscy policjanci zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o napaść na ekspedientkę sklepu nocnego. 27-latek usłyszał już zarzuty i na wniosek śledczych oraz prokuratury został tymczasowo aresztowany przez sąd. Podejrzany odpowie za przestępstwo w warunkach recydywy.
18 października, tuż przed 3.00, do Komisariatu I Policji w Zabrzu zgłosiła się 36-letnia ekspedientka sklepu nocnego. Kobieta poinformowała, że kilka minut wcześniej do sklepu gdzie pracuje, przyszedł młody mężczyzna. Był pobudzony i agresywny, krzyczał i groził jej, po czym zaczął kopać w drzwi. Napastnik dostał się do wnętrza, gdzie zaczął gonić zgłaszającą, szarpał się z nią oraz kilkukrotnie uderzył w okolice twarzy. Kobiecie udało się uciec, a sprawca pozostał w sklepie.
Na miejsce natychmiast wysłano patrol. Po wejściu do sklepu mundurowi nikogo w nim nie zastali. We wnętrzu panował nieporządek, różne przedmioty były porozrzucane na podłodze. Policjanci ustalili, że sprawca ukradł torebkę zgłaszającej. Rysopis mężczyzny został przekazany wszystkim patrolom, które były wtedy w służbie. Kilka minut później policjanci z ruchu drogowego zatrzymali podejrzanego przy ul. Kobylińskiego. Policjanci odzyskali skradzioną torebkę wraz z całą zawartością. W chwili zatrzymania 27-latek był nietrzeźwy – badanie wykazało w jego organizmie ponad 0,8 promila alkoholu.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. W środę, na wniosek śledczych i prokuratury, sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci 3-miesięcznego aresztowania. Podejrzany za przestępstwo odpowie w warunkach recydywy, ponieważ w przeszłości odbywał już karę więzienia za rozbój.
Napisz komentarz
Komentarze