Policjanci stołecznego Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy prowadzili przestępczą działalność pod przykrywką funkcjonowania klubu sztuk walki. W trakcie przeszukania pomieszczeń funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 13 kilogramów klefedronu, coraz bardziej popularnego "krewnego" mefedronu. Prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie zdecydował, że 45-letni mężczyzna o pseudonimie „Śledź” i jego 33-letni kompan odpowiedzą za posiadanie znacznej ilości substancji psychotropowej, za co grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Obaj decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.
Stołeczni policjanci zwalczający przestępczość narkotykową prowadzili czynności operacyjno-rozpoznawcze mające na celu ujawnienie osób zajmujących się tego rodzaju przestępczością. W wyniku ustaleń dotarli do jednego z klubów sztuk walki w Markach. Według wiedzy policjantów pod przykrywką tej działalności miał tam działać magazyn narkotykowy.
Ustalenia funkcjonariuszy potwierdziły się w momencie, kiedy pod lokal w kilkuminutowych odstępach czasu podjechało dwóch mężczyzn. Obaj udali się do pomieszczeń klubu, do których po chwili zapukali policjanci. Mężczyźni nie zamierzali wpuścić funkcjonariuszy do środka, dlatego ci ostatni podjęli decyzję o siłowym wejściu. W trakcie przeszukania w pralce policjanci znaleźli znaczne ilości zbrylonej substancji, jak się później okazało, klefedronu, którą mężczyźni najprawdopodobniej chcieli zniszczyć.
Wcześniej policjanci zauważyli również, jak jeden z mężczyzn przez okno najprawdopodobniej wyrzuca narkotyki na sąsiednią posesję. Kiedy weszli na jej teren odnaleźli w trawie kawałki zbrylonej substancji. Ta została zabezpieczona do dalszych badań. Po sprawdzeniu okazało się, że policjanci zabezpieczyli ponad 13 kilogramów klefedronu. Do tego również pieniądze w kwocie prawie 19 tysięcy złotych, 2700 euro i 10 funtów.
Obaj mężczyźni 45-letni o pseudonimie „Śledź” i jego młodszy kolega w wieku 33 lat zostali zatrzymani. W prokuraturze usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości substancji psychotropowych. Teraz może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd poparł wniosek prokuratora i tymczasowo aresztował mężczyzn na 3 miesiące. Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa – Praga w Warszawie.
Napisz komentarz
Komentarze