Z białym w kieszeni poszedł odwiedzić ziomka dilera, nie wiedział, że policja właśnie trzepie mu chatę

Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej kieleckiej komendy w ostatni piątek zapukali do drzwi jednego z mieszkań na kieleckim śródmieściu, gdzie zastali 19-latka. Policjanci ujawnili przy mężczyźnie 50 gramów białego proszku, wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina. Nieoczekiwanie podczas gdy funkcjonariusze pracowali w mieszkaniu 19-latka, przyszedł do niego 33-latek. Mężczyzna „zrobił wielkie oczy” na widok policjantów, których nie spodziewał się w mieszkaniu swojego znajomego. Jego obawy i zdziwienie były uzasadnione bowiem kryminalni znaleźli przy nim 75 gramów takiej samej białej substancji.

Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi do 10 lat pozbawienia wolności.