17-latek chciał ściągacz haracz w szkole. Brutalnie pobił chłopaka, który odmówił wydania kasy

Bielscy policjanci zatrzymali 17-latka podejrzanego o usiłowanie rozboju. Nastolatek w szkole zażądał pieniędzy od innego ucznia. Kiedy ich nie otrzymał, zaatakował nastolatka. 17-latek usłyszał już zarzut usiłowania rozboju. Grozi mu za to do 12 lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze z bielskiej komendy otrzymali informację o nastolatku, który usiłował dokonać rozboju na uczniu jednej ze szkół średnich. Jak ustalili policjanci, 17-latek w szkole zażądał od innego ucznia pieniędzy. Napastnik spotkał się jednak ze sprzeciwem. Wówczas zaatakował pokrzywdzonego, przewrócił go na ziemię i zaczął go uderzać pięścią po twarzy oraz kopać. Chwilę później zaatakowany uczeń zdołał uciec.

Policjanci z bielskiej patrolówki, natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia, pojechali do szkoły, gdzie zatrzymali agresora. 17-latek trafił do aresztu, a następnego dnia usłyszał prokuratorski zarzut usiłowania rozboju. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.