Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca autobusu, który wjechał do rowu. Autobusem podróżowały dwie osoby. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności. Apelujemy o trzeźwość i rozsądek na drodze.
Dyżurny opoczyńskiej policji, o godzinie 6:35, otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że kierowca autobusu miejskiego zasłabł i zatrzymał się na ulicy Piotrkowskiej w Opocznie. Na miejsce w trybie pilnym zostali skierowani policjanci oraz zespół ratownictwa medycznego i strażacy. Okazało się, że autobus nie zatrzymał się w pasie drogi, ale zjechał do przydrożnego rowu. Pojazdem komunikacji miejskiej podróżowały dwie osoby. Na szczęście nie odniosły obrażeń ciała. Kierowca autobusu, 62-letni mężczyzna, został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Urządzenie wykazało, że miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił pod opiekę ratowników medycznych, którzy przetransportowali go do opoczyńskiego szpitala. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń ciała.
Kierowca autobusu, za spowodowanie kolizji drogowej został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Policjanci zatrzymali mu także prawo jazdy. Dodatkowo 62-latek odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.
Nieodpowiedzialny kierowca za popełnione przestępstwo drogowe poniesie konsekwencje przed sądem. Może on skazać go na dwa lata pozbawienia wolności oraz orzec zakaz prowadzenia pojazdów. Każdy kierowca, który zostaje zatrzymany za jazdę po alkoholu, musi liczyć się z konsekwencjami finansowymi. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, w przypadku osoby po raz pierwszy dopuszczającej się tego czynu oraz nie mniejszej niż 10 tysięcy złotych, gdy osoba po raz kolejny kierowała pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Napisz komentarz
Komentarze